czwartek, 6 sierpnia 2015

Szydełko.. narzędzie, które zawsze doprowadzało mnie do wściekłości.
Łańcuszki, słupki, półsłupki, a to wszystko spada, sypie się i plącze niczym słuchawki w kieszeni. 
I jeszcze mówią, że to odpręża.. phi
Jak więc wzięłam się za robótki?
Po pierwsze z braku internetu - tak, to naprawdę mobilizuje,
po drugie - mama umie, babcia umie, prababcia umiała,
a ja mam nie umieć?
i po trzecie - zauroczyły mnie łapacze snów z dzierganym kołem,
te z misternymi serwetkami zaczepionymi na okręgu.
Cudo!
Jeszcze dużo czasu i wiele prób przede mną, żeby robić takie cuda,
ale już co nieco udało mi się zdziałać.
Najprostszym wzorem, trochę koślawo - ale na szydełku. 





 
 




 Ps: Tam, gdzie nie ma internetu jest cudownie!





środa, 29 lipca 2015

Słoneczne dni sprawiły, że w końcu mogłam porządnie sfotografować moje łapacze.
Więc przychodzę tu z małym stosikiem moich tworów.
Aha i ostatnio odkryłam nową platformę 


dopiero się z nią zapoznaję, ale zdążyłam już wystawić
tam na sprzedaż najnowszy dreamcatcher.
zerknijcie







piątek, 10 lipca 2015

to, co udało mi się stworzyć przez ostatni tydzień,
sfotografowane w campingowej scenerii,
w moim ukochanym miejscu na ziemi
!





poniedziałek, 29 czerwca 2015

Jakoś ostatnio brakuje weny twórczej.
Chciałoby się coś zdziałać, ale za mało energii, pomysłów.
Ciągle szukam inspiracji. Szukam i szukam, oglądam, słucham..
I znalazłam TO
Powalająca, kojąca..

a tu jeden z moich tworów


 

czwartek, 18 czerwca 2015

Na początek

Jestem Aneta i jestem tutaj nowa. Hendmejduję nałogowo od roku. Nie walczę z tym. Daję się ponieść mojej wyobraźni, a to co powstaje w skutek nałogu, nazywam moimi "tworami". Chcę tutaj dzielić się nimi, inspirować, ale i sama szukać inspiracji :)
Moje twory to przede wszystkim łapacze snów. W prawdzie nie wierzę w ich nadprzyrodzoną moc zwalczania koszmarów, ale są dla mnie cudną ozdobą, której tworzenie daje mi masę radości, a sama praca nad nimi odpręża (i koszmarnie wciąga)